30 kwietnia 2016

Konferencja Meet Beauty 2016

Na samym początku chciałabym podziękować BLOGmedia za zaproszenie na II edycję konferencji Meet Beauty 2016! Właśnie to wydarzenie daje możliwość poszerzenia kontaktów w blogosferze, zapoznania się bliżej z nowościami kosmetycznymi oraz zgłębiania wiedzy z różnych tematów powiązanych z blogiem, pielęgnacją, manicure oraz makijażem.
300 największych blogerów i vlogerów urodowych! <3
Gdybym tylko miała możliwość to ukradłabym ściankę Indigo do mojego pokoju. Jest magiczna i to właśnie stoisko Indigo moim zdaniem najbardziej wyróżniało się na Meet Beauty. Złote torby totalnie odznaczały się na tle konferencji, ale również całej Warszawy, ludzie wokół nie mogli oderwać od nas wzroku!
Ach, właśnie, nie pokazałam Wam torby, ale jeszcze to zrobię na FanPage i Instagram-ie! Obserwujcie! <3
Wy zapewne też kojarzycie firmę Indigo tylko z manicure? Okazało się, iż w asortymencie można trafić również na inne produkty. Balsamy, olejki do ciała, masła Shea, perfumy - i to w jakim stylu, bajkowe opakowania, które również przedstawię Wam na Instagram-ie i FanPage! Zapachy tych produktów to istne Niebo.
Powitajcie RAJ... <3
Zapisałam się na warsztaty makijażowe Lirene z Anną Orłowską, którą zapewne niektórzy z Was kojarzą z kanału TVN Style, i nie żałuję. Zostały nam przedstawione zasady konturowania za pomocą produktów Lirene oraz z użyciem nowości, czyli podkładu Lirene NO MASK. Dla mnie wielki plus, a marka spisała się rewelacyjnie.

Kolejny warsztat paznokciowy z Indigo, a z niego jestem najbardziej usatysfakcjonowana. Dziewczyny posiadały idealny dar do prezentacji wszystkiego co z manicure hybrydowym związane. Mogłam podziwiać wykonywanie manicure za pomocą masła Shea, coś fantastycznego! Do tego, nie lubię słuchać teorii, a Indigo ukazało wszystko od strony praktycznej, do tego podawano przykłady oraz omawiano błędy przy manicure hybrydowym.
Ostatni warsztat z Tołpą, na którym mogliśmy porozmawiać o tym jak kupować mniej produktów kosmetycznych, oszczędzać pieniążki oraz zużywać produkty do samego końca. Na początku było bardzo ciekawie i słuchałam wręcz zaciekawiona wszelkimi informacjami i poradami, dopóki nie zmuszono nas do pracy w grupach... Nie, godzina 16:00, a ja musiałam jeszcze myśleć, ale ogółem warsztaty bardzo udane i przydatne! Kto wie, może przestanę jak szalona chodzić na każdą promocję w drogeriach!
Ach, do stoiska PILOMAX były o każdej godzinie długie kolejki, że nie dotarłam tam do dnia dzisiejszego, a szkoda, szkoda. Stoisko, gdzie można było zbadać sobie skórę głowy i strukturę włosów. Miałam okazję skorzystać na I edycji Meet Beauty i szczerze polecam. ;)
Panie z Golden Rose świetnie opisywały każdy produkt oraz pozwoliły sprawdzić, wymaziać, powąchać to co nas interesowało. No oczywiście, że rzuciłam się na ostatnie nowości, czyli matowe pomadki w płynie - rewelacja!
Jest moja miłość! Pan Lakier obiecał mi zrobić sesję zdjęciową i takowa się odbyła. Przesympatyczny i chętny do każdego pozowania! ;D Mam nadzieję, że jeszcze go spotkam w swoim życiu, bo lakiery Golden Rose to moje ulubione perełki! <3

Stoisko Bielenda wręcz świeciło kolorkami, chyba najbardziej kolorowe stoisko na Meet Beauty :) Tak pięknie ustawione były te produkty, wręcz kolorystycznie, że nie mogłam oderwać wzroku! Nie byłam przy nim długo, gdyż czasu było mało, ale widziałam, iż Panie rzetelnie prezentowały olejki, balsamy, kremy itd. 
Ach, stoisko Schwarzkopf pękało w szwach, bo właśnie tam można było skorzystać z porad stylisty oraz poddać się zabiegowi stylizacji, a obok była możliwość skorzystania z badania skóry głowy oraz struktury włosów. Ja wykorzystałam czas na badanie moich włosów i co się okazało !? ...że są zniszczone, jakbym je namiętnie farbowała lub suszyła. A ja przecież nigdy nie farbowałam włosów, a suszarki nie widziałam na oczy już długi czas. Pani nie bardzo wiedziała na co zrzucić ten problem, ale podarowała mi regenerującą odżywkę, maskę oraz olejek i inne produkty marki Schwarzkopf
Pora poświęcić trochę czasu moim włosom.
Zapomniałabym o stoisku GLOV, do którego również ciężko było się dostać, a tym bardziej zrobić zdjęcie. Powyżej dostałam od Asi miniaturkę rękawiczki do oczyszczania twarzy nawet za pomocą samej wody, gdyż nie udało mi się otrzymać większej wersji, ale już wiem, że ją sobie kupię! <3
Palmer's to całe moje życie. Raj, cud, niebo... Na tym stoisku spędziłam mnóstwo czasu. Panie pozwoliły sprawdzić wszelkie produkty, a ja oczywiście nie mogłam obejść się od wymaziania wszystkiego po kolei. Najbardziej wpadł mi w oko kokosowy balsamik do ciała, który posiadał przecudowny zapach. Będę go mieć i przedstawię Wam go na blogu! <3
Jeszcze Eveline! Tam to się działy cuda, gdyż była cała wielka szafa z kosmetykami Eveline. Panie były mega przyjemne, potrafiły doradzić i nadal żałuję, że nie było dla mnie szminki w kolorze ciemniejszym, ale ponoć pastelowy, jasny róż pasuje mi idealnie :)

Serdeczne podziękowania dla Meet Beauty oraz marek: Bielenda, Eveline, Glov, Golden Rose, Schwarzkopf, Got2B, Indigo, Lirene, Palmer's, Pilomax, Tołpa i innych! <3
-------------------------------
Udało mi się poznać:  Asię, która towarzyszyła mi od samego początku do końca <3, Martę z Cosmetic kick, Marlenę z Kuferek Marleny, KapryskaDiamentową Kosmetyczkę, która miała przepiękny makijaż! Martę z Diamond Angelll, Alicję z nailsrevolutions.pl, Joannę z BeMyHairLover, Marzycielkę! <3, Martę z sauria80world, ale spotkałam też Zosię z Happy Dots, Kasię z KasiaTheWeak, Sylwię z WeakPoint, Michała z Twoje Źródło Urody, Olę z Hi Diamond BLOG, Kasię z Make-Upownia i wiele innych, których zapewne nie wymieniłam, ale przypominajcie mi się w komentarzach, bo niektórych wręcz nie mogłam zapamiętać za co przepraszam :) 
--------------
Bądź ze mną na FanPage Brylantina oraz Instagram-ie! <3

24 komentarze:

  1. Oooo byłyśmy razem na Lirene ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Było fantastycznie :) szkoda że poznałam Cię dopiero na końcu konferencji.... Nie mogę się doczekać kolejnej edycji :) P.S. też mi pani z Gliss Kur powiedziała że moje włosy są zniszczone...A również nigdy nie były farbowane a byłam też na Pilomax i tam były w miarę zdrowe dziwne to...:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy im wierzyć ;> Ech! Właśnie też chciałam iść sprawdzić to u Pilomax, ale nie dotarłam :(

      Usuń
  3. Bardzo ładne zdjęcia.
    Ja z konferencji wróciłam bardzo zadowolona. Uważam, że było zorganizowana po mistrzowsku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tym razem ze względu na wcześniejsze plany nie mogłam uczestniczyć...ale mam nadzieję, że kolejnym razem się uda :D

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawa jestem tych produktów Indigo

    OdpowiedzUsuń
  6. jeju uwielbiamk oglądac te wszystkie relacje, za każdym razem cieszę się od ucha do ucha <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba zapisywać się na kolejną edycję w przyszłym roku <3

      Usuń
  7. To było wspaniałe wydarzenie :) Widzę, że byłyśmy razem na warsztatach Lirene? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli miałaś warsztaty w takiej kolejności, jak w poście (makijaż, paznokcie, tołpa), to dwa ostatnie miałyśmy razem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak ;D Ach, kolejnym razem musimy się poznać!

      Usuń
    2. Było już blisko, więc następnym razem na pewno się uda :)

      Usuń
  9. Hello dear,
    nice post! Looks like a lot of fun!
    Would you like to follow each other on GFC? Please let me know, it would be my pleasure!
    Hugs,
    LIANA LAURIE

    OdpowiedzUsuń
  10. słyszałam właśnie, że Indigo zachwycało na konferencji! świetny event :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciesze sie ze Ty tez tak dobrze sie bawilas !!! :) ;* milo bylo Cie spotkac!

    OdpowiedzUsuń