05 lutego 2018

Jak sprawić, by kąpiel była słodką przyjemnością? | Sweet Bath

Jak sprawić, by kąpiel była słodką przyjemnością? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w tym poście, ponieważ postanowiłam podzielić się z Wami moimi wrażeniami ze stosowania produktów marki Sweet Bath
Na początku chciałabym zaznaczyć, iż obecnie opakowania oraz wygląd produktów Sweet Bath nieco się zmienił.
Markizy oraz Puddingi pozostały prawie bez zmian, ale za to Muffinki Kąpielowe zostały minimalnie zmniejszone, a Pieniącą sól do kąpieli możemy ujrzeć pod inną szatą graficzną.
Czekoladowe niby nic - Markizy do kąpieli
Z tymi markizami powstało mnóstwo wspomnień, ponieważ częścią tych cudaków podzieliłam się z moim chłopakiem. Kochany, trzymał je w samochodzie i przyszedł dzień, w którym jego koledzy dobrali się do smacznie wyglądających ciasteczek. Ja już widzę ich miny, a Wy? :D

Główne składniki: masło kakaowe, masło shea, olej migdałowy, olej winogronowy, proteiny mleczne, kakao

Markizy pachną ciastkami z waniliowym kremem. Nie dziwię się, że chciałoby się je zjeść. Ciemniejsza część rozpuszcza się idealnie w ciepłej wodzie, zaś biała część już nie do końca, ponieważ ma ona nam posłużyć jako oczyszczający peeling z dodatkiem prawdziwego kakao i protein mlecznych. Ciało po kąpieli pachnie przesłodko!
Markizy na szczęście nie zmuszają do mocnego szorowania wanny po kąpieli. :)
Jagodowy Misz-Masz pudding do kąpieli
Pudding posiada przeuroczy zapach i wydaje mi się, że najlepszy ze wszystkich możliwych w ofercie Sweet Bath. Owocowy budyń z dodatkiem leśnej jagody, dojrzałej aronii potrafi niesamowicie zakręcić w zmysłach.

Główne składniki: masło shea, olej migdałowy, olej winogronowy, olej z oliwki, mleko, substancja myjąca pochodzenia naturalnego-koszerna. 

Produkt nie rozpuszcza się w całości, ponieważ posiada w sobie drobne kawałki suszonych owoców (tak mi się wydaje, że są to owoce). Dzięki nim, możemy zapewnić sobie delikatny peeling ciała - niesamowicie delikatny. To właśnie przez te drobniutkie kawałeczki jest co czyścić po kąpieli. Nie tylko wannę, ale również siebie. Wszelkie oleje oraz masło zawarte w puddingu sprawia, iż ciało jest niesamowicie nawilżone, a do tego nie można ukryć, iż w czasie kąpieli jest podatne na przylepianie się takich małych kawałków suszonych owoców. Gdyby nie ten szczegół to pudding byłby moim ideałem. Co prawda, na koniec spokojnie jesteśmy w stanie zmyć z siebie te małe drobinki. :)
Pieniąca sól do kąpieli o zapachu świeżej bazylii
Zapewne wiele osób pomyśli, że zapach bazylii to nie jest Wasza bajka. Też tak myślałam, dopóki nie powąchałam tej cudownej soli. Zapach można rzec jest tak jakby ziołowy, ale przyjemny - to dodatki bazylii, tymianku, pietruszki wraz z wonią gałki muszkatołowej. Relaksujący ciało oraz umysł.

Główne składniki: sól morska, substancja myjąca pochodzenia naturalnego - koszerna, olejki zapachowe

Głupio się przyznać, ale zawsze, gdy brałam kąpiel i zastanawiałam się, który dziś produkt użyć ze Sweet Bath to bardzo często wybór padał na sól. A przecież miałam do wyboru tyle słodkich muffinek i puddingów! Zapach przypadł mi do gustu niesamowicie mocno. Do tego, nie czułam nieprzyjemnej, "lepkiej "warstwy na sobie w czasie kąpieli. Byłam w raju...
Kakaowa Psota - Muffinka Kąpielowa
Tej muffinki niestety nie znalazłam już w ofercie Sweet Bath, ale jeszcze można ją odnaleźć na niektórych sklepach internetowych. Wyczuwam, że już nie będzie możliwości zakupu jej za jakiś czas.

Główne składniki: masło shea, olej migdałowy, masło kakaowe, proteiny mleczne, substancje myjące pochodzenia naturalnego

Ta muffinka sprawiała, iż woda stawała się brązowa, a kolorowe gwiazdki bajkowo unosiły się na powierzchni wody. Gwiazdki rozpuszczały się delikatnie pod wpływem dotyku. Dolna część muffinki mocno musowała się w wodzie, zaś górna część, tzw. krem tak samo jak w przypadku markizów służył za delikatny peeling i bardzo wolno się rozpuszczał. Kakaowa Psota jest moją ulubioną tuż za Pieniącą się solą do kąpieli o zapachu bazylii. :D
Podsumowując, przy kąpieli razem ze Sweet Bath nie powstaje gęsta piana jak to zapewnia producent, ale mi nawet na tym nie zależy. Niepowtarzalny aromat oraz olejki sprawiają, że kąpiel staje się przyjemnością. Kąpiel relaksująca, orzeźwiająca - w zależności jaki wariant wybierzemy. Co najważniejsze, skóra po kąpieli jest mocno nawilżona i przyjemna w dotyku - Niebo...
Czy te produkty nie są przesłodkie? Idealnie nadają się na prezent dla siebie i innych. Jak dotąd lubiłam brać szybkie prysznice, a teraz...uwielbiam długie kąpiele ze Sweet Bath. <3

Dodam Wam tylko jeszcze, że Sweet Bath ma w swojej ofercie w 100% ręcznie robione muffinki, puddingi, lizaki, lody, ciasteczka oraz sole, pełne natłuszczających, odżywczych maseł, czystych olei oraz peelingujących suszonych owoców. :)
______________________
Bądź ze mną na FanPage oraz Instagram-ie @brylantina! <3

32 komentarze:

  1. Cofam to co pisałam :D nie chcę Ciastek tylko tą babeczkę ostatnią :O cudooo :) Aż mi szkoda, że wanny nie mam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha! <3 Wiedziałam <3 Nie możesz tego przegapić...poproś sąsiada o skorzystanie z wanny - zdecydowanie tego warte :D <3

      Usuń
  2. Mnie by było szkoda używać bo tak wyglądają pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też, ale jak już bliża się termin ważności to jest mus :D Haha!

      Usuń
  3. wyglądają bosko, mam takie babeczki ale niestety z powodu prysznica są one u mnie nie praktyczne :(

    _____________
    ♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo nie :( Do sąsiada musisz się wybrać tak jak Ilona! ;D

      Usuń
  4. Te babeczki wyglądają tak pięknie, że szkoda ich używać!

    OdpowiedzUsuń
  5. Te produkty są przesłodkie, ale ja niestety się rozczarowałam nimi pod względem zapachów :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co Ty :( Dla mnie te opcje, które przedstawiłam są najlepsze z dostępnych w Sweet Bath :)

      Usuń
  6. Prezentują się genialnie, a zapewne działają jeszcze lepiej :). Muszę sobie kiedyś takie zakupić :). Pozdrawiam! /Klaudia
    NASZ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  7. Hhaha rzeczywiście to wszystko wygląda, jak realne babeczki i markizy *-* Aż by się chciało je schrupać, więc nie dziwię się tym kolegom twojego chłopaka :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie prezentują się te smakołyki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O Bożenko... Jak dobrze, że mam wannę!!! <3 Uwielbiam takie pierdolasy do kąpieli, mimo że wcale często z nich nie korzystam. Zwykle wchodzę, poleżę 5 minut i robię out. Czas na zmiany!

    OdpowiedzUsuń
  10. Urocze :) aż szkoda wrzucać do wanny

    OdpowiedzUsuń
  11. genialne są te produkty ;)
    pozdrawiam serdecznie :)
    woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne :) Musiałabym się powstrzymać żeby nie zjeść :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyglądają tak smakowicie a ja nie mam wanny :(((

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale cuda! Nigdy takich rzeczy nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  15. To wszystko wygląda tak pięknie, że szkoda używać 😍

    OdpowiedzUsuń
  16. Wygląda to wszystko tak smakowicie, dobrze że nie tuczy hehe:D

    www.windowtothebeauty.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Wyglądają bardzo kusząco, smakowicie, byłoby mi szkoda ich użyć :) Ostatnio myślę sama nad zrobieniem czegoś podobnego :)

    OdpowiedzUsuń