31 stycznia 2020

Kobo Professional, Sensique, MySecret | Drogerie Natura

 
              Przecież przed chwilą były Święta Bożego Narodzenia oraz Sylwester, a przecież te wydarzenia są już dawno, dawno za nami i jedną nogą stoję już w lutym. W tamtym okresie na półkach Drogerii Natura pojawiło się mnóstwo makijażowych premier oraz edycji limitowanych, które umożliwiły wykonanie eleganckiego, świątecznego look-u, również tego sylwestrowego! Teraz świetnie sprawdzą się w makijażu karnawałowym. W nowościach standardowo znalazły się takie marki jak: Kobo Professional, Sensique oraz MySecret. Największym hitem okazała się być paleta do makijażu oczu Kind of Magic, która posiada w sobie moje ulubione odcienie!
       Pierwszą nowością oczywiście jest przepiękna paleta cieni do powiek Kind of Magic marki Kobo Professional. W środku znajdziemy piętnaście totalnie matowych cieni, aczkolwiek dwa z nich uznałabym za delikatnie satynowe. Pigmentację określam jako dobrą, ale w porównaniu do pozostałych palet marki Kobo Professional to te są w dotyku dosyć suche i nie tak mocno kremowe jak inne prezentowane edycje limitowane. Nie mam zastrzeżeń do blendowania - dobrze się rozcierają i łączą ze sobą, ale przyznam, że czasami miałam z nią problem w tej kwestii i nie wiem od czego to zależało. Dodatkowo, trwałość jest rewelacyjna. Nie zabrakło również fajnego, dużego lusterka w palecie. Jedyne czego brakuje mi w tej palecie to bazowego jasnego beżu. Jej standardowa cena to 89,99 zł, ale ostatnio można ją kupić w promocyjnej cenie.
Na poniższych zdjęciach ukazuję odcienie z tej paletki.
          Następnie, przedstawię Wam pomadki w płynie Girl Power o jedwabistym wykończeniu marki MySecret. Nie zawierają one w składzie żadnych olejów mineralnych, parabenów, wazeliny oraz składników pochodzenia zwierzęcego. Producent zapewnia pełne krycie, a także intensywny i długotrwały kolor. Ich standardowa cena to 17,99 zł.
        Te cuda dobrze utrzymują się na ustach, ale lubią zjadać się ze środka. Dodatkowo, mają tendencję do wysuszania ust, dlatego lepiej mocno nawilżyć usta przed nałożeniem pomadki. Ja często sięgam jeszcze po transparentny błyszczyk, bądź nawilżający balsam. Odcienie są zróżnicowane - jest w czym wybierać.
          Produkt występuje w 10 kolorach o numerach: 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209 oraz 210.
        A teraz sztosy, które musicie mieć! Mocny żel w wersji transparentnej oraz tusz w kolorowym wydaniu do kształtowania, podkreślania i utrwalania brwi WOW marki MySecret to kolejne nowości, które pojawiły się na półkach Drogerii Natura. Żel przeznaczony jest do kształtowania, zaś tusz do podkreślenia brwi. Oba produkty występują w jednakowej cenie - 14,99 zł i zapewniają szybką stylizację dzięki modelującym polimerom, a także nadają brwiom efekt WOW przez cały dzień.
        Ja osobiście uważam, że są to jedne z lepszych produktów do utrwalania brwi, a żel transparentny po prostu sprawia, że te brwi są wręcz sztywne i nie do ruszenia! Pozostają na swoim miejscu przez cały dzień. Żel w wersji transparentnej jest wart każdej ceny i widzę, że bardzo szybko znika z półek.
               Poniżej przedstawiam jak prezentuje się odcień tuszu do brwi WOW.
       W nowościach nie zabrakło kolejnych produktów do ust, czyli wegańskich, matowych pomadek Matte Passion marki Sensique Sensitive Skin. Zawierają one w składzie naturalne woski i olej z opuncji figowej. Producent określa, iż pomadki pielęgnują usta oraz nadają piękny kolor, dzięki wysokiej zawartości pigmentów. Ich regularna cena to 14,99 zł.
        Pomadki są wykręcane oraz posiadają kremową konsystencję i oczywiście jak najbardziej wyróżniają się matowym wykończeniem. Nie mają tendencji do wychodzenia poza kontur ust. Trwałość jest dobra.
        W ofercie dostępnych jest sześć odcieni: 601 BLUSHING, 602 LOVE, 603 MAUVE FLIRT, 604 KISS ME, 605 SWEET oraz 606 SENSUAL.
           Kolejnym MUST HAVE jest kremowa, utrwalająca baza pod pigmenty sypkie i brokaty na powiece Glitter Fixer marki Kobo Professional. W zasadzie to jest preferowana zarówno do cieni sypkich, jak i prasowanych w celu podbicia ich pigmentu. Producent zapewnia, iż zapobiega ona osypywaniu się cieni, a zarazem posiada szybkoschnącą konsystencję, która gwarantuje trwały makijaż. Cena produktu wynosi 22,99 zł.
          Jeżeli chcecie podbić intensywność kolorów cieni na swojej powiece, bądź przedłużyć trwałość brokatowych cieni, które mają tendencję do osypywania się to jak najbardziej warto sięgnąć po tę bazę. Produkt wygląda jak pielęgnacyjny krem, ale po wklepaniu na powiekę staje się transparentny i uwaga! - szybko zastyga. Co najważniejsze, nie tworzy skorupy na powiece, a cienie się nie rolują.
            Przedostatnią nowością są dobrze mi znane lakiery do paznokci COLOR z tefpoly marki SENSIQUE, która nie posiadają w sobie niepożądanych składników: toluenu oraz formaldehydu.                     Przedstawiałam Wam je już kilka razy na blogu, gdyż na rynku seria COLOR dostępna jest od 2018 roku, ale tym razem zaprezentuję Wam edycję limitowaną na zimę 2019. Właściwości produktu nadal się nie zmieniły, gdyż stała nowoczesna formuła sprawia, iż lakiery zapewniają efekt szklanego połysku, pogłębioną intensywność koloru oraz przedłużoną trwałość. Ich standardowa cena to 9,99 zł.
               Zaprezentuję 8 nowych odcieni: 236 CRANBERRY, 237 RUBY LEAVES, 238 WILD APPLE, 239 BERRY LOVE, 240 WILD GRAPES, 241 BLUE SKY, 242 WALK IN THE WOODS, 243 CINNAMON.

                 Ostatnio pokazywałam Wam soczyste i letnie propozycje tych lakierów, a tym razem będzie zdecydowanie zimowo. Czerwienie, bordo, mieniące się cynamonowe i żurawinowe odcienie, a także kolory powiązane z lasem, czy niebem to motywy przewodnie i niesamowicie świąteczne. Tak jak poprzednie edycje limitowane, tak i ta bardzo dobrze utrzymuje się na moich paznokciach. Krycie produktów również bez zarzutu, gdyż dwie warstwy w całości pokryją płytkę paznokcia.
                    Pozostawiam Was z prezentacją kolorów poniżej.
           Ostatnią nowością są profesjonalne bazy do podkładów oraz korektorów Color Creator MIX with Foundation: ocieplająca (żółta) oraz przyciemniająca (oliwkowa i brązowa) marki Kobo Professional. Jej standardowa cena to 21,99 zł.
Dostępne są 3 wersje kolorystyczne: Yellow Base, Brown Base oraz Olive Base. 
Pierwsza Yellow Base jest bazą ocieplającą - idealną do chłodnych, bądź neutralnych tonacji podkładów.
Brown Base jest bazą brązującą, która przyciemnia podkład, zmienia jego tonację i idealnie dopasowuje kolor do karnacji.
Ostatnia, Olive Base o odcieniu oliwkowym przyciemnia podkład i zmienia jego tonację.
            Uniwersalna formuła nie zmienia właściwości podkładu, ale warto podkreślić, iż producent nie zaleca bezpośredniego dolewania bazy do podkładów, tzn. prosto do opakowania. Ponadto, zawiera witaminę E. Szkoda, że nie ma opcji rozjaśniającej, gdyż taka bardzo przydałaby się dla takiego bladziocha jak ja. Mimo wszystko, przyda się do konturowania oraz do makijażu przy innych karnacjach. Jest to niesamowicie pomocna opcja, gdy nie mamy wszystkich odcieni podkładów.
              Poniżej przedstawiam Wam jak prezentują się odcienie tych produktów.
_________
Bądz ze mną na Instagram-ie @brylantina ! <3

29 stycznia 2020

Podkręcający tusz do rzęs 3w1 Super Curly | Pierre Rene

Hej!
          Coraz więcej pojawia się u mnie kolorówki w postach i nie zaprzestaję publikacji w tym temacie, gdyż dzisiaj napiszę Wam o podkręcającym tuszu do rzęs 3w1 Super Curly z nowej generacji pochodzącym z asortymentu marki Pierre Rene. Posiada on w sobie innowacyjną formułę z nylonem, która ma za zadanie maksymalnie pogrubiać rzęsy, zaś substancje nawilżające i witaminy powinny zadbać o kondycję, elastyczność oraz lśnienie włosków. Tusz do rzęs jest hypoalergiczny oraz testowany oftalmologicznie. Jego cena w zależności od sklepów wacha się od 20,00 do 30,00 zł.
         Wyprofilowana szczoteczka jest nietypowa, ale dosyć często spotykana w podkręcających tuszach do rzęs - nie jest ona silikonowa co nie wszystkim może się spodobać. Jeżeli chodzi o mój sposób tuszowania to najczęściej sięgam szczoteczką, aż do linii rzęs i zygzakowatym ruchem przeciągam ku górze. W ten sposób unikam ich sklejenia, a przy tym zostają one dokładnie wytuszowane i pogrubione. Czy taki kształt szczoteczki bardziej podkręca rzęsy? Nie zauważyłam tego - taki efekt uzyskuję również przy zwykłych, prostych aplikatorach. 
       Ten tusz do rzęs posiada dosyć kremową konsystencję i daje efekt na prawdę pięknie podkręconych, wydłużonych rzęs. Jeżeli nie zastosujemy techniki z zygzakiem to jest szansa, że efekt nie będzie zadowalający, gdyż produkt ma tendencję do mocnego sklejania włosków. Myślę, że potrzeba wyczucia i zapoznania się z tym tuszem, aby rzęsy wyglądały ładnie.
          Tusz do rzęs 3w1 Super Curly utrzymuje się bardzo długo na rzęsach, ale po kilkunastu godzinach lubi się osypywać, zatem na większe wyjścia, gdzie potrzebujemy pewności, iż makijaż przetrwa dzień i noc nie wybrałabym tego produktu. 
            Mimo wszystko, jest to jeden z fajniejszych tuszy do rzęs na co dzień, który sprawia, iż rzęsy są ładnie podkręcone i nadają spojrzeniu tego czegoś.
______________
Bądź ze mną na Instagram-ie @brylantina ! <3

26 stycznia 2020

Transparentny puder utrwalający makijaż | Translucent Loose Setting Powder | Laura Mercier


Cześć!
            Dzisiaj o produkcie, którego jeszcze na moim blogu nie było, a stosuję go już od dłuższego czasu i jestem w nim coraz bardziej zakochana. Mowa o transparentnym pudrze utrwalającym makijaż Laura Mercier, który przeznaczony jest dla każdego typu cery - dla suchej, normalnej, tłustej. Jestem świadoma, że niestety nie każdemu przypadnie on do gustu i znajdą się tacy, co nie zauważą w nim nic rewelacyjnego. Z tego powodu, warto poprosić o próbkę tego produktu i wypróbować go na własnej skórze. Cena pudru nie jest niska, gdyż wynosi ona 225,00 zł, ale często produkt można zakupić w promocyjnej cenie w Douglas-ie. Dodatkowo, gramatura jest zachęcająca, bo w opakowaniu mamy aż 29 g, co nie zdarza się zbyt często w tego typu produktach. Wiele osób uzna, że jest to niesamowicie wygórowana cena, ale jeżeli chodzi o moje preferencje to jest to jeden z najlepszych pudrów dostępnych na rynku i nie zamieniłabym go na żaden inny. Wart jest dla mnie tej ceny.
             Producent zapewnia, iż jest to niewiarygodnie lekki, a zarazem jedwabisty puder utrwalający. Kosmetyk zawiera mocno zmielony francuski talk, który ma wyjątkowe właściwości odbijające światło. Nadaje efekt miękkich konturów, a także optycznie wygładza drobne linie i niedoskonałości. I jak najbardziej z tym wszystkim się zgodzę. Pory są przepięknie wygładzone, przy czym nie zauważyłam ich zatkania. Co prawda nie zakryje nam mocnych zmarszczek, ale optycznie je zminimalizuje - chociażby na zdjęciach. Warto tutaj również wspomnieć, iż przy tym pudrze nie występuje flashback, czyli nie ma mowy o białej twarzy na fotografiach. Jak dla mnie, makijaż na zdjęciach prezentuje się przepięknie.
          Mam wrażenie, że puder minimalnie nadaje satynowe wykończenie, ale nie tak do końca, bo mimo wszystko bardziej określiłabym, że tworzy delikatny mat i na pewno nie jest to mocne zmatowienie jak przy pudrze marki Kryolan. Skóra prezentuje się zdrowo, a przede wszystkim naturalnie. Puder jest bezzapachowy, nie wybiela oraz nie zmienia koloru podkładu. Jest on niewyczuwalny na skórze, jeżeli nie przesadzimy z jego ilością. Świetnie sprawdzi się również w okolicy pod oczami. Warto zaznaczyć, że puder przedłuża trwałość makijażu, ale nie unikniemy widocznego przetłuszczania się skóry - zwłaszcza, jeżeli ktoś ma do tego większą tendencję. Ważne, że można zdjąć nadmiar sebum i ponownie przypudrować twarz. Dodam, że w opakowaniu brakuje jakiegokolwiek puszka, zatem albo go sobie dokupimy, albo będzie trzeba przemycać ze sobą pędzel. :D
_____________
Bądź ze mną na Instagram-ie @brylantina ! <3

03 stycznia 2020

Sensique, MySecret, Kobo Professional | Drogeria Natura

Witajcie!
           Już od dłuższego czasu testuję kosmetyki do makijażu oczu oraz twarzy, które pojawiły się na półkach Drogerii Natura. Są to produkty trzech fantastycznych marek: Sensique, MySecret oraz Kobo Professional. Jest tutaj mnóstwo błyskotek - idealnych do makijażu karnawałowego i nie tylko. A co najważniejsze, będzie kilka hitów, które znikają z półek w mgnieniu oka! Warto czekać na uzupełnienie asortymentu.
             Zapraszam Was do przeglądu tych produktów.
            Pierwszym produktem, który Wam przedstawię jest eyeliner do powiek z brokatem Sparkle marki Kobo Professional. To totalny MUST HAVE, ponieważ idealnie prezentuje się jako dodatek zarówno w makijażu dziennym, jak i wieczorowym. Jest to taki subtelny brokatowy błysk, że nie da się przejść obok niego obojętnie. W sztucznym świetle mieni się przecudownie. Nałożony na czarną kreskę nadaje całkowicie inny wyraz stworzonemu makijażowi. Ja najczęściej stosuję je w załamaniu powieki - efekt bomba. Są to produkty o żelowej konsystencji, która zastyga i sprawia, iż jest nie do zdarcia. Wytrzyma bardzo długi czas na powiece - u mnie aż do demakijażu. Zaznaczę również, iż eyeliner posiada cieniutki pędzelek, który nie do końca może okazać się precyzyjny.
          W asortymencie sklepu dostępne są trzy odcienie: 1 AURORA, 2 DIAMOND DUST oraz 3 SIREN. Ich standardowa cena to 15,99 zł.
         Poniżej przedstawiam Wam kolory. Dwa z nim są przezroczyste z drobinkami brokatu, zaś jeden posiada pigmentację z seledynowymi drobinkami.
             To powyższe złotko to nic innego jak wypiekany puder rozświetlający Hello Princess marki MySecret, który jest połączeniem dwóch odcieni z palety Face Illuminator Powder Palette: Glamour Goddes oraz Golden Girl. Ma on za zadanie wzmacniać blask skóry oraz sprawiać, że twarz będzie prezentować się zdrowo i promiennie, a to wszystko dzięki mocnemu połyskowi i efektu "tafli". Jego regularna cena wynosi 29,99 zł.

                 Dla jasnych karnacji nie jest to najlepszy puder rozświetlający, ale na kości policzkowe jak najbardziej można go zastosować. Posiada on różowo-złoty kolor. Pod łuk brwiowy niestety jest on zbyt ciemny, a zarazem zbyt ciepły dla bladziochów. Zauważyłam również, iż posiada on minimalne delikatne drobinki, które nie każdemu mogą przypaść do gustu, ale mimo wszystko - taflę robi przepiękną. Myślę, że na ciele prezentowałby się rewelacyjnie. Ze względu, iż jest to produkt wypiekany to na pewno starczy na wieki.
                Poniżej ukazuję Wam jak prezentuje się odcień pudru rozświetlającego Hello Princess.
            Następnymi nowościami są produkty pozwalające uzyskać zdrowy i promienny wygląd skóry. Ponadto, są to kosmetyki, które nie zawierają składników pochodzenia zwierzęcego oraz polecane są dla osób o cerze wrażliwej. Mowa o różach oraz rozświetlaczach Perfect Blush marki Sensique Sensitive Skin, przeznaczonych do modelowania kości policzkowych. Ich regularna cena w sklepie wynosi 12,99 zł.

      Zaprezentuję Wam dwa nowe odcienie różu na policzki: 207 PRECIOUS oraz 208 SANDSTONE, a także trzy odcienie rozświetlaczy, z którymi mam styczność po raz pierwszy, są to: 211 SOLAR GLOW, 212 COMET GLOW oraz 213 GALACTIC GLOW. 
              Konsystencja różu w dotyku jest dosyć sucha, ale posiada bardzo dobrą pigmentację i należy uważać z jego aplikacją. Co do blendowania - nie mam żadnych zastrzeżeń. Jeżeli chodzi o konsystencję rozświetlaczy to jest ona totalnym przeciwieństwem różu, gdyż jest ona w dotyku miękka i kremowa co sprawiło, iż jeden odcień pokruszył mi się całkowicie, ale udało mi się już go w szybki i łatwy sposób naprawić.
               Pozostawiam Was z prezentacją odcieni różu oraz rozświetlaczy.
        Tusz zwiększający objętość rzęs MARVELLOUS LASHES z polimerami marki Kobo Professional. Producent zapewnia, iż wbudowana silikonowa szczoteczka pozwala na precyzyjne rozdzielenie, pogrubienie oraz wydłużenie rzęs. Mogę uznać, iż tusz jest trwały, gdyż nie kruszy się na rzęsach, ani nie osypuje. Nie nadaje efektu sztywności rzęs, a końcowy rezultat mi odpowiada - rzęsy są ładnie rozdzielone i wydłużone. W Drogeriach Natura można zakupić go za 29,99 zł.
        Metaliczne cienie do powiek PRO FORMULA o wysokiej pigmentacji marki Kobo Professional. Można aplikować je zarówno na sucho, jak i na mokro. Jak widzicie na zdjęciach, najpiękniejsze cienie z drobinkami i najbardziej kremowe pokruszyły mi się, ale na szczęście łatwo można było je docisnąć i doprowadzić do początkowego stanu. Powiem Wam, że są to istne cudeńka. Bez bazy oraz bez żadnych glitter primer'ów prezentują się przecudownie, zwłaszcza nr 801, 803 oraz 804. 
           Dodam, iż metaliczne cienie są dostępne w 10 kolorach, a ja posiadam sześć z nich: 801 SUNLIGHT TOUCH, 803 GOLDEN LEAF, 804 EXOTIC BEACH, 805 BLAZING SUN, 808 OCEAN SPLAH oraz 810 RAINFOREST FRUIT.
              Ich regularna cena wynosi 18,99 zł, ale obecnie są one w promocji.
              Odcienie metalicznych cieni do powiek PRO FORMULA przedstawiam Wam na poniższych zdjęciach, sami spójrzcie jakie są prześliczne!
      Przedostatnim produktem jest puder rozjaśniający i utrwalający pod oczy marki Kobo Professional. Jego standardowa cena to 19,99 zł. Jest to zdecydowanie bardzo drobno zmielony produkt, co sprawia, iż w dotyku jest delikatny i jedwabisty, a skóra pod oczami jest totalnie wygładzona i rozświetlona. Nie podkreśla zmarszczek mimicznych, a wręcz je kamufluje. Nie wybiela, ale przy większej ilości można przesadzić i niestety efekt wybielenia murowany. Nie posiada w sobie żadnych drobinek. Jak dla mnie - bardzo dobry produkt pod oczy!
        Ostatnimi nowościami są dwie wersje kolorystyczne intensywnych, a zarazem trwałych pigmentów sypkich Fantasy Pure marki Kobo Professional. Pigmentacja tych produktów jest fantastyczna, a kolorystyka robi wrażenie. Na powiekach trzymają się bez zarzutów, a z bazą tworzą cuda.
             Są to dwa przepiękne odcienie: 108 SEA ABYSS oraz 110 LAVENDER DUST.

           Ich standardowa cena wynosi 19,99 zł. Poniżej przedstawiam Wam jak prezentują się te dwa odcienie.
____________
Bądź ze mną na Instagram-ie @brylantina ! <3