25 października 2015

Nawilżający mus do ciała Jean Vidal

Nawilżający mus do ciała Jean Vidal!
Francja, a w tym Paryż. Elegancja, klasyka, uroda. Cała ta zawartość Jean Vidal w nawilżającym musie do ciała. Kosmetyk w składzie zawiera wodę, na plus! Na drugim i trzecim miejscu znajduje się Isopropyl Palmitate oraz Glyceryl Stearate SE, czyli wosk pozostawiający film na skórze i zatrzymujący wodę, a co za tym idzie posiada funkcję nawilżenia.  Mamy również parafinę i zapewne nie chcecie czytać o dalszym składzie tego kosmetyku.Nie przejmujcie się, nawet bardzo znane kremy posiadają w sobie płynną parafinę :) W środku składu znajdują się te lepsze dla nas, składniki aktywne, tj. masło shea oraz kwas hialuronowy.
Nawilżający mus do ciała Jean Vidal posiada przecudowny zapach prawdziwych cytrusów, coś jak pomarańcza, grejpfrut, a może limonka? Nie utrzymuje się długo na ciele i nie jest drażniący.
Konsystencja jest lekka, a rozprowadzanie musu na skórze to czysta przyjemność. Produkt wchłania się ekspresowo i wbrew pozorom skóra jest gładka oraz przyjemna w dotyku. Nawilżenie jest średnie. Nasza skóra po wakacjach jest przesuszona i odwodniona, zatem oczekiwałam lepszego efektu po nawilżającym musie do ciała Jean Vidal.
Opakowanie jest eleganckie, pokrywka z wytłaczanymi literkami i plastikowy słoiczek pozwalający kontrolować ilość zużycia. Słoiczek jest super, ale jednak wolę pompkę, gdzie jest praktyczniejsze użycie.
Podsumowując, produkt sprawdzi się u każdego oprócz osób z bardzo przesuszoną skórą. Idealny dla kobiet uwielbiających zapach cytrusów! Paryż z cytrusami mi się nie kojarzy, dlatego mam pewne obawy, że możecie nie poczuć Francji w nawilżającym musie do ciała Jean Vidal. <3
--------------
Zapraszam na www.jeanvidal.pl <3
--------------
Bądź ze mną na FanPage Panna Michalina! <3

18 października 2015

Serum przeciwzmarszczkowe Jean Vidal

W serum przeciwzmarszczkowym Jean Vidal być może poczujecie Paryską moc. Jak najbardziej moja mama nie mogła oprzeć się wypróbowaniu produktu. Opakowanie poręczne, buteleczka szklana, kroplomierz praktyczny. Na samym początku stosowania cała buteleczka robiła się tłusta, gdyż serum jest na bazie olejów, zatem było ciężko, ale dałam radę.
Zapach jest delikatny, troszkę kwiatowy, słabo wyczuwalny. Wystarczy kilka kropel produktu, aby nałożyć serum na całą twarz i szyję. Zapewne ciekawi Was, czy te oleje zapychają. Moja mama nie ma skłonności do zapychania, ale ja już tak. I rzeczywiście niektóre osoby mogą mieć z tym problem. Serum przeciwzmarszczkowe po nałożeniu pozostawia tłusty film na skórze, nie uczula, nie drażni. Produkt polecam stosować na noc, gdyż wtedy działanie będzie skuteczniejsze. Skóra staje się przyjemna w dotyku i jedwabiście gładka. Zmniejszenia widoczności zmarszczek nie zauważyłam, ale za to jędrność troszkę przywróciło.
Warto stosować serum, chociażby po to, aby poczuć się pewną siebie, no i ta młodość! :)
----------
Zapraszam na www.jeanvidal.pl <3
----------
Bądź ze mną na FanPage Panna Michalina! <3