30 marca 2018

ShinyBox | It's a Girls World | Marzec 2018

ShinyBox It's a Girls World miesiąca niesamowicie kobiecego, jakim jest marzec zapowiadane było jako pełne miłości, piękna i namiętności. Świat Kobiet, czyli It's a Girls World to tytuł przeboju Jamesa Browna "It's a Girls, Girls, Girls World! Jeżeli jesteście ciekawi zawartości oraz moich wrażeń na temat marcowego ShinyBox-a to zapraszam do zostania ze mną. :)
Olejek do demakijażu twarzy i oczu GoCranberry 150 ml (29,00 zł za 150 ml) - delikatnie i skutecznie usuwa makijaż oraz codzienne zanieczyszczenia. Olejek pozostawia skórę zregenerowaną, odżywioną i wolną od podrażnień.

Naturalne produkty w box-ach kosmetycznych to jest coś, co lubię najbardziej. Oby więcej takich marek. Stosuję na co dzień olejki do demakijażu i jestem zadowolona, że będę mogła wypróbować markę GoCranberry, z którą jeszcze nie miałam styczności.
Nie wszyscy otrzymali ten produkt, ponieważ olejek do demakijażu otrzymały tylko te klientki, których marcowy zestaw ShinyBox jest przynajmniej drugim w ramach jednej i tej samej subskrypcji lub aktywnego pakietu.
Krem pod oczy bio Feel Free 20 ml (67,00 zł za 20 ml) - zapewnia nawilżenie oraz pomaga pozbyć się drobnych zmarszczek mimicznych. 99% składników to substancje pochodzenia naturalnego oraz surowce z upraw ekologicznych.

Kolejny produkt w 99% naturalny. Coraz bardziej podoba mi się zawartość marcowego ShinyBox-a, gdy widzę tyle natury. Nie znam tej marki, ale kremy pod oczy to u mnie podstawa. Poza tym, jak widzicie cena kremu przewyższa cenę, którą musimy zapłacić za pudełeczko, a więc warto!
Maska nawilżająca włosy NOVEX 100 g (ok. 8 zł za 100 g) - maska z wyciągiem z baobabu dla włosów suchych, zniszczonych zabiegami chemicznymi oraz termicznymi. Zapobiega puszeniu, ułatwia rozczesywanie, zwieksza elastyczność włosów. Nie obciąża włosów, pozostawia je lekkie oraz pełne blasku. Zabezpiecza również przed działaniem silnych promienia słonecznych, wiatru, słonej i chlorowanej wody oraz silnego mrozu.

Firmę NOVEX w box-ie spotykam już po raz trzeci, jeżeli się nie mylę. Świetnie, że za każdym razem są to inne wersje masek. Lubię próbować nowości, zwłaszcza jeżeli są one przeznaczone do włosów.
Pilnik wielowarstwowy do paznokci Kontigo (10,00 zł za sztukę) - posiada 6 warstw do pielęgnacji paznokci normalnych i łamliwych. Po zużyciu warstwy, wystarczy ją oderwać.

W pudełeczku można było otrzymać jeden z trzech produktów: pęsetę skośną do brwi, pilnik wielowarstwowy Kontigo, bądź puder brązujący Sun Kissed Powder od Miyo. Ja otrzymałam pilnik wielowarstwowy do paznokci Kontigo i przyznam od razu, że wolałabym puder brązujący, ale cóż zrobić. Z takim pilnikiem miałam już styczność i jest to świetny produkt do torebki.
Sztyft na odrosty CZARNY Bielenda 4,3 g (16,70 zł za 4,3 g) - pokrywa odrosty i siwe włosy. Nie przetłuszcza włosów i łatwo się zmywa. Idealnie dopasowuje się do koloru włosów i nadaje jednolity kolor.

Tutaj niestety nie trafiony produkt, ze względu iż nie farbuję włosów i nie posiadam odrostów. Siwe włosy gdzieś tam są sporadycznie, ale nie ukrywam, że wolałabym, aby trafił mi się odcień brązu. Jest to niesamowicie ryzykowny produkt w box-ach kosmetycznych, ale takie nowości chwalę. :)

Podkład matujący nr 01 Ciepły Beż Delia Cosmetics 30 ml (10,40 zł za 30 ml) - dla cery mieszanej i tłustej. Absorbuje nadmiar sebum i zapobiega błyszczeniu skóry. Ponadto, ma za zadanie wyrównywać kolor i drobne niedoskonałości cery. 

Nie znam tego podkładu i tutaj na szczęście odcień trafił mi się najjaśniejszy. Obawiam się, że może być on i tak zbyt ciemny, ale wypróbujemy. Znacie ten podkład? :)
Chusteczka brązująca Efektima (1,87 zł za 2 sztuki) - nasączona chusteczka o przyjemnym zapachu, do stosowania na twarz i ciało. Starannie dobrane składniki oraz formuła zapewniają komfort i skuteczność stosowania.

Chusteczek brązujących niestety nie zużyję, gdyż jestem tak blada, że taka chusteczka to byłby strzał w kolano. Z tego co pamiętam, ten produkt znalazł się już kiedyś w pudełeczku i poleciał w świat.
Ulotki - Kod rabatowy -20% Kontigo i ulotka promocyjna NOVA Kosmetyki
Podsumowując, najbardziej przypadł mi do gustu olejek do demakijażu, krem pod oczy oraz maska do włosów. Nietrafionym produktem okazał się sztyft na odrosty oraz chusteczki brązujące. Moim zdaniem, w tym miesiącu pudełko wypadło na prawdę dobrze, gdyż znalazło się w nim coś z produktów naturalnych, a to lubię najbardziej. Ponadto, wartość produktów zdecydowanie przewyższa cenę, jaką musimy zapłacić za box-a. Skusiłabym się, chociażby dla tego kremu pod oczy. Jestem ciekawa Waszej opinii na temat zawartości marcowego ShinyBox-a! :)
____________
Bądź ze mną na FanPage oraz Instagram-ie @brylantina ! <3

20 komentarzy:

  1. Ja też dostałam pudełeczko :) Ale z testowaniem produktów czekam do porodu :) Niestety sztyft na odrosty u mnie również był czarny, mimo, że w ankiecie podawałam, że włosy mam blond.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, zatem dobrego rozwiązania Ci życzę!!! <3 ;*

      Usuń
  2. Sztyft na odrosty brzmi bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem tego samego zdania. Takie nowości cieszą, ale szkoda że odcień nie ten ;(

      Usuń
  3. jestem ciekawa tego kremu pod oczyska:) też nie znam tej marki, więc jestem ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak samo jak ja :D Oby to było coś wartego wypróbowania ;)

      Usuń
  4. Piękne pudełko :) Olejek Cranberry mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda tylko, że nie znalazł on się w podstawowej zawartości, ale to świadczy o tym, że warto zamawiać subskrypcje ;)

      Usuń
  5. Bardzo lubię maski novex:) w moim boxie był bronzer który jest super! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A mi kompletnie nie podoba się to pudełko.
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo szkoda, bo dla mnie jest na prawdę ok ;)

      Usuń
  7. Fakt, kosmetyki naturalne bardzo na plus, ale cała reszta trochę nie trafiona i tak jak już wspomniałaś ryzykowna jako dodatek do takich (w założeniu) uniwersalnych pudełeczek... Mimo to dla samego olejku do demakijażu i tego kremu pewnie bym się skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widziałam u kogoś w akcji ten sztyft do włosów na odrosty, ja też włosów nie farbuję więc u mnie by leżał ale ogólnie to i tak podobno to bubel :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Ha zawiodłam się na tym pudełku 😔

    OdpowiedzUsuń
  10. W tym pudełku ciekawi mnie maska do włosów i krem pod oczy, choć chyba bardziej z powodu tego że to dla mnie nowe marki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnej jakości zdjęcia zawsze mnie przekonują aby tu zajrzeć. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawi mnie olejek do demakijażu i sztyft na odrosty (tylko wolałabym blond :D).

    OdpowiedzUsuń