22 marca 2019

Kolekcja Blossom dla kobiet | Garden, Meadow, Roses, Orchid | Bi-es

Kolekcja Blossom to starannie wyszukane zapachy zawarte w prześlicznych, kwiatowych flakonach. Wybrane nuty tworzą wyjątkowe kwiatowe kompozycje, rewelacyjne na wiosnę - przeznaczone dla kobiet. W kolekcji Blossom zostały użyte, m. in. nuty róży, orchidei, białych kwiatów. Wszystkie zapachy są niesamowicie kobiece, a ponadto warto zaznaczyć, że produkty marki Bi-es nie są testowane na zwierzętach! Za 100 ml perfum zapłacimy 28 zł. Obecnie na stronie Bi-es trwa darmowa dostawa przy zakupach za 30 zł. W Drogeriach Natura kupicie je na promocji za 17,99 zł!
Pierwszy flakon, to nowy zapach Blossom Garden, gdzie rozwinięcie połączenia nut zapachowych jest dosyć dyskusyjne - dominują nuty peonii, jaśminu oraz białych kwiatów, nieprzewidywalna cytryna i pieprz.

Dla mnie jest to delikatnie słodki i pudrowy zapach, w którym głównie wyczuwalny jest jaśmin oraz peonia. Nie wiem czemu, ale kojarzy mi się ze świeżym praniem, albo...jakimś mydełkiem w kostce. :D Sądzę, że wielu osobom ten zapach może przypaść do gustu - kobiecy, wiosenno-letni i przede wszystkim kwiatowy. W Internetach można wyszperać, iż Blossom Garden jest z tej samej linii zapachowej co woda perfumowana Q. Gucci Bloom. :) Niestety, nie jestem w stanie wyrazić, czy zapachy są do siebie podobne.
Zapach Blossom Meadow to kolejna nowa kombinacja zapachów, która odtwarza w myślach wiosenną łąkę z rozkwitającymi kwiatami. Nuty drzewne, piżmo, biała ambra łączą się z nutami białych kwiatów oraz owocami.

Jest to świeży, lekki oraz spokojny zapach na wiosenne i letnie dni. Można poczuć się zdecydowanie jak na łące, chociaż bardziej dla mnie jest to świeżo zerwany bukiet kwiatów. Na początku wyczuwam owoce, ale one w miarę czasu zanikają i pozostają już tylko białe, świeże kwiaty.
Meadow zdecydowanie przypomina mi nastoletnie chwile, gdyż kilka lat temu (jeszcze nie kilkanaście) sięgałam po flakonik perfum Bi-es - rzekłabym o podobnym zapachu. To były moje ulubione perfumy. Co lepsze! Buteleczka miała odcień zieleni. Czyżby Bi-es odtworzyło ten zapach ponownie? :) I tutaj tak samo zaznaczę, iż Blossom Meadow jest z tej samej linii zapachowej co Q. Gucci Bloom Aqua di Fiori. Niestety, nie jestem w stanie określić, czy zapachy są do siebie podobne.
Zapach Blossom Roses producent przedstawia jako kuszącą kombinację woni szafranu z kwiatami róży, ugruntowaną nutami piżma oraz paczuli. Podkreśla, iż róża uznawana jest za królową wśród wszystkich kwiatów. Przeznaczony w szczególności dla kobiet określanych jako spełnione i zdecydowane. 

Mocny i odrobinę ciężki zapach. Jest niesamowicie słodką różą, taką słodszą od różanej marmolady. Wśród tej róży nie brakuje otulającej wanilii oraz odrobiny paczuli. To ładne połączenie zapachów - podoba mi się, ale dla niektórych może być mocno przesłodzone.

Nuty głowy: róża, szafran
Nuty serca: paczula, drzewo
Nuty bazy: wanilia, drzewo sandałowe, piżmo
Zapach Blossom Orchid jest określany przez producenta jako kombinacja czarująca, fascynująca oraz trwale zapamiętana, która urzeka od pierwszego momentu, a także nie pozostawia nikogo obojętnym wobec tego zapachu. Zapach orchidei honorowany jest jako silny afrodyzjak.

I ostatni - najmocniejszy i najwyraźniejszy zapach w tej kolekcji. Polecałabym go na wieczorne wyjścia, niż na ciepłe i upalne dni. Orchid mógłby nawet spodobać się facetom, a dla mnie jest on za ciepły i za ciężki. Taki otulający, delikatnie kremowy z orchideą - totalna mieszanka zapachów! Czarna buteleczka idealnie pasuje do tych mocnych i tajemniczych nut zapachowych.

Nuty głowy: bergamotka, cytryna, kardamon
Nuty serca: ylang-ylang, róża, orchidea
Nuty bazy: kwiat pomarańczy, heliotrop
Podsumowując, zapachy są wiosenne i zdecydowanie kwiatowe. Utrzymują się dobrze, ale mam wrażenie, że Meadow potrafi zanikać w ciągu dnia, a jest to mój ulubiony flakon z kolekcji Blossom! Po Meadow do gustu przypadł mi zapach Garden. Nie polubiłam się z Orchid i nie powinno to nikogo zdziwić, ponieważ jest on totalnym przeciwieństwem świeżości i delikatności zapachów Meadow oraz Garden
Nie sądziłam, że tak bardzo polubię zapachy Bi-es. Zwłaszcza, że Blossom Meadow przypomina mi perfumy, które dawno termu były dla mnie numerem jeden. Nie wiem, czy też tak macie, ale są takie zapachy, które zapadają w pamięć i gdy tylko się po nie sięgnie po latach to od razu przywołują się wspomnienia. Meadow przypomina mi czasy nastoletnie i wakacyjne wyjazdy.
Jeżeli lubicie delikatne i świeże zapachy to polecam Meadow i Garden, a jeżeli gustujecie w zapachach mocniejszych, orientalno-kwiatowych to spróbujcie Roses oraz Orchid.
_______
Bądź ze mną na FanPage oraz Instagram-ie @brylantina ! <3

11 komentarzy:

  1. Podobają mi się te flakonik, niby proste a jednak urocze. Jestem ciekawa tych zapachów. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawią mnie te zapachy, szkoda że nie mam pojęcia drodze do drogerii natury. Flakony bardzo ładne ale jakoś znajomie wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie bym je wszystkie poznała :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie bardziej wolę delikatne, subtelne zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zainteresowały mnie pierwsze dwa omawiane zapachy. Pewnie kupię, któryś z nich :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę przy najbliższej okazji powąchać Meadow i Garden bo coś czuję, że mogłyby mi przypaść do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zachwyciły mnie te zapachy - cała czwórka mi pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  8. wizualnie kolekcja wygląda przepięknie, widziałabym te zapachy u siebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne flakoniki! Chyba najbardziej pasowałby mi ten w czarnym flakoniku, opis czerwonego też super do mnie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Blossom Garden mnie zaciekawił ;) Bardzo fajne opakowania mają te zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przyjemnie się na nie patrzy, ale aby cokolwiek więcej powiedzieć, to musiałabym wszystkie powąchać. :D

    OdpowiedzUsuń